Podczas tej niedzieli ku czci Krwi Chrystusa zastanawialiśmy się nad dwoma błogosławieństwami:
„Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni.
Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię.” (Mt 5, 4-5)
Na konferencji ks. Henryk mówił o różnych źródłach skutku. Kiedy smutek pochodzi od nas samych na skutek grzechu, czasem różne sytuacje zmuszają nas do smutku, a nawet w dość rzadkich przypadkach może to być działanie Boga. Jednak jak wiemy nie jest to postawa w której chcemy trwać. Smutek także może nas zmotywować do odpowiedniego działania, aby nie pokładać nadziei w dobrach tego świata ale w Bogu. Wszystko po to aby posiąść królestwo niebieskie na własność. Nikt w hałasie jeszcze nie usłyszał Boga, to właśnie cisi znajdują Go w głębi swego serca, które jest zdolne do słuchania…
Wybrane myśli z rozważania przy IV tajemnicy - Pan Jezus przelał Krew podczas cierniem ukoronowania
„Ubrali Go w purpurę i uplótłszy wieniec z ciernia, włożyli Mu na głowę i zaczęli Go pozdrawiać: Witaj Królu Żydowski” (Mk 15, 17-18)
…Ta Krew przypomina nam, że jesteś prawdziwym Królem. Ona pokazuje nam, co to znaczy godność, na czym polega prawdziwa szlachetność… Jak ciężko jest nieść koronę odpowiedzialności… Pozwól nam przez Krew Twojej korony pogłębiać szlachetność wtedy, gdy odpowiedzialność boli najbardziej…
Ojcze Nasz…