Posługa akolitatu w naszej prowincji

Wszyst­ko w swo­im czasie”

Jed­nym z waż­nych kro­ków na dro­dze do przy­ję­cia Świę­ceń pre­zbi­te­ra­tu jest otrzy­ma­nie posłu­gi Ako­li­ta­tu, któ­rej udzie­lo­no mi pod­czas Odpu­stu w Domu Misyj­nym w Oża­ro­wie Mazowieckim.

Będąc na dro­dze for­ma­cji do wie­czy­stej inkor­po­ra­cji (wcie­le­nia) do Zgro­ma­dze­nia Misjo­na­rzy Krwi Chry­stu­sa i zara­zem do przy­ję­cia sakra­men­tu Świę­ceń, dro­ga ta koja­rzy mi się jakoś z popu­lar­ny­mi wyści­ga­mi rowe­ro­wy­mi, gdzie zawod­ni­cy prze­by­wa­ją kolej­ne eta­py. Dla mnie po cza­sie for­ma­cji spe­cjal­nej i inkor­po­ra­cji cza­so­wej, trwa etap for­ma­cji semi­na­ryj­nej, pod­czas któ­rej co jakiś, wła­ści­wy, odpo­wied­ni czas, udzie­la­ne są posłu­gi: lek­to­ra­tu i ako­li­ta­tu. Z utę­sk­nie­niem cze­ka się na te obrzę­dy i nowe, zwią­za­ne z nimi zadania.

Pod­czas Mszy Świę­tej w cza­sie Odpu­stu ku czci św. Fran­cisz­ka Ksa­we­re­go, mają­cej miej­sce w sobo­tę, 4 grud­nia 2021 roku, ks. pro­win­cjał Daniel Mokwa CPPS udzie­lił mi posłu­gi ako­li­ta­tu. Cie­szy fakt, że towa­rzy­szy­li mi pod­czas tej uro­czy­sto­ści moi rodzi­ce – świad­ko­wie wzra­sta­nia w wie­rze i kła­dą­cy jej fun­da­men­ty, współ­bra­cia z for­ma­to­rem, ks. Zbi­gnie­wem – dba­ją­cy o wzrost w ducho­wo­ści i życiu wspól­no­to­wym, a tak­że alum­ni z trzech róż­nych zgro­ma­dzeń, z któ­ry­mi razem zdo­by­wa­my wie­dzę w Wyż­szym Semi­na­rium Duchow­nym Księ­ży Pallotynów.

Szu­ka­jąc zna­cze­nia sło­wa „Ako­li­ta”, war­to zauwa­żyć, że w języ­ku grec­kim sło­wo to ozna­cza „towa­rzy­szą­cy, idą­cy za kimś” czy „naśla­do­wać, towa­rzy­szyć”. Zatem ako­li­ta przede wszyst­kim wezwa­ny jest do coraz głęb­sze­go naśla­do­wa­nia Chry­stu­sa, towa­rzy­sze­nia Jemu w Jego Misji zba­wie­nia świata.

Pod­czas obrzę­du usta­no­wie­nia ako­li­ty, prze­wod­ni­czą­cy litur­gii pro­si Pana Boga, w imie­niu całe­go Kościo­ła, by usta­na­wia­ny „gor­li­wie speł­nia­jąc posłu­gę przy ołta­rzu i wier­nie roz­dzie­la­jąc swo­im bra­ciom i sio­strom chleb życia wiecz­ne­go, sta­le wzra­stał w wie­rze i miło­ści ku zbu­do­wa­niu Two­je­go Kościo­ła.” Same­mu obrzę­do­wi towa­rzy­szy tak­że poucze­nie dla ako­li­ty, by tak postę­po­wał, aby mógł god­nie słu­żyć Kościo­ło­wi przy sto­le Pańskim.

Moż­na zatem zapy­tać, po co jest taki ako­li­ta? Wśród wie­lu zadań ako­li­ty moż­na wyróż­nić szcze­gól­nie przy­go­to­wy­wa­nie ołta­rza, asy­sto­wa­nie kapła­no­wi pod­czas oka­dze­nia darów, krzy­ża i ołta­rza, roz­dzie­la­nie Komu­nii Świę­tej, gdy brak odpo­wied­niej licz­by wyświę­co­nych sza­fa­rzy czy pury­fi­ko­wa­nie (oczysz­cza­nie) i porząd­ko­wa­nie naczyń litur­gicz­nych po roz­dzie­le­niu Komunii.

Wyjąt­ko­wą posłu­gę ako­li­ta może speł­nić zano­sząc Komu­nię Świę­tą do cho­rych jak też wysta­wić Naj­święt­szy Sakra­ment do adoracji.

Trze­ba tu nad­mie­nić, że zada­nia ako­li­ty nie ogra­ni­cza­ją się do samej litur­gii. Dobrze jest, gdy anga­żu­je się w ado­ra­cję Naj­święt­sze­go Sakra­men­tu, przy­go­to­wa­nie uro­czy­sto­ści litur­gicz­nych, pomoc potrze­bu­ją­cym czy orga­ni­zo­wa­nie wolontariatu.

Nie­raz bra­ku­je cier­pli­wo­ści, zwłasz­cza w dzi­siej­szych cza­sach, gdy za jed­nym klik­nię­ciem wszyst­ko otwie­ra się natych­miast, trud­no wycze­ki­wać kolej­nych kro­ków, ale dopie­ro z cza­sem, kie­dy nabie­ra się doświad­cze­nia i podej­mu­je coraz więk­szą odpo­wie­dzial­ność za życie Kościo­ła, mogę stwier­dzić, że praw­dzi­we są sło­wa „Wszyst­ko w swo­im czasie”.

Tym tek­stem pra­gnę ser­decz­nie pozdro­wić wszyst­kich i podzię­ko­wać za wszel­kie wspar­cie, szcze­gól­nie modli­twę, któ­rą towa­rzy­szy­cie mi na dro­dze powo­ła­nia. Niech każ­de­mu Bóg błogosławi!

Bło­go­sła­wio­na Krew Jezusowa!

Br. Jan Stan­kow­ski CPPS

Mate­riał przy­go­to­wa­ny w ramach zajęć z Tech­no­lo­gii Informacyjnej