PAN POWOŁAŁ, KOŚCIÓŁ USTANOWIŁ, JESTEM MISJONARZEM!
„Prosim, słudzy łask niegodni, wspomóż, obmyj grzech, co plami, gdyś odkupił nas od zbrodni, drogiej swojej Krwi strugami” (hymn „Te Deum”) Tymi słowami, dla mnie bardzo ważnymi, chcę rozpocząć moją krótką refleksję…
W dniu 26 września br., po trzech latach formacji, miała miejsce moja Inkorporacja Czasowa do Zgromadzenia Misjonarzy Krwi Chrystusa. To wydarzenie włączenia, dosł. wcielenia do Zgromadzenia spowodowało, iż od tego momentu jestem Misjonarzem Krwi Chrystusa.
Dzień inkorporacji był dla mnie bardzo wyczekiwany, ale też pełen radości. Cieszy mnie ogromnie fakt, iż jak zaznaczyłem w tytule, to Pan Jezus mnie powołał, wybrał, jak sam mówi „Nie wyście mnie wybrali, ale Ja was wybrałem” (J 15,16). Raduje mnie przeogromnie fakt, iż po kilku latach poszukiwania drogi do realizacji powołania odnalazłem Rodzinę Krwi Chrystusa, która mnie przyjęła, formuje, wspiera modlitwą, dobrym słowem. Poruszony jestem faktem, iż za łaską Bożą znalazłem i odkryłem nieznane mi wcześniej szczegółowo Zgromadzenie Misjonarzy Krwi Chrystusa, które dało „zielone światło” zarówno do wstąpienia, formacji, jak i wspomnianej już Inkorporacji.
Cieszę się także, iż od momentu „wcielenia” do Misjonarzy, mogę nosić strój duchowny, którym mam za zadanie świadczyć o powołaniu i przynależności do Chrystusa, co zobowiązuje mnie także do gotowości misyjnej tam, gdzie mnie Pan Bóg postawi.
Akt Inkorporacji to pierwszy, poważny krok w stronę życia konsekrowanego i kapłaństwa. Cieszę się, że w tym jakże ważnym momencie mojego życia mogli być ze mną, czy to fizycznie, czy łącząc się duchowo, zarówno moi rodzice, bliscy krewni, współbracia, przyjaciele, Rodzina Krwi Chrystusa i wszyscy ludzie dobrej woli i dobrego serca. Za każdy wyraz życzliwości i wsparcia bardzo serdecznie dziękuję!
Wyjątkowa była dla mnie obecność kolegów kleryków z Małego Dzieła Boskiej Opatrzności (Orioniści) i tworzony z Misjonarzy Krwi Chrystusa rewelacyjny zespół muzyczny, reaktywowany po kilkunastu latach przerwy. Mam nadzieję, że nie był to ostatni ich występ…
Chcę jeszcze wspomnieć o Rekolekcjach, które wraz ze współbraćmi przeżywałem przed Inkorporacją. Jestem wdzięczny Panu Bogu za ten cenny czas i za ks. prof. Romualda Jaworskiego z UKSW za bardzo praktyczne pokazanie, że dobre słowo i dobre relacje są owocem Ducha Świętego i łaski Bożej, jednak możliwe tylko we współpracy z człowiekiem.
Moment Inkorporacji to ważny krok w drodze powołania, ale przynosi wiele zadań, czasem niewiadomych i trosk, dlatego, dziękując każdemu za wsparcie modlitewne czy dobrym słowem, proszę o dalsze towarzyszenie mi w drodze życia we wspólnocie Misjonarzy.
Za każdy gest miłości, dar powołania i wszystko, co się już wydarzyło i jeszcze ma się wydarzyć – Chwała Panu!
Z serdecznym pozdrowieniem: Błogosławiona Krew Jezusowa!
Br. Piotr Stankowski CPPS