Zakończenie Roku Życia Konserowanego ?

Budo­wa­nie rela­cji mię­dzy­ludz­kich 1]

Jak upo­rząd­ko­wać relacje?

  1. Co ja czu­ję[2] w tej rela­cji? Z jaką inten­cją wcho­dzę? Czy ją chcę, czy nie? Czy poja­wia­ją się ner­wy, złość?
  2. Co ja robię w tej rela­cji? Czy wyko­nu­ję gesty koherentne(spójne, zwar­te) tego co czuję.
  3. Czy wie­rzę we wza­jem­ność? Są oso­by, któ­re coś poda­ro­wu­ją, a potem ocze­ku­ją aby ktoś im coś dał.
  4. Czy boję się kon­flik­tów? One są potrzebne.

Agre­syw­ność to wycho­dze­nie poza sie­bie, aby nawią­zać kon­takt z dru­gim. Może być zdrowa.

Prze­moc jest zła, bo zosta­wia ślad. Kon­flikt to znak rela­cji, może nie­upo­rząd­ko­wa­nej, ale rela­cji. Potrze­ba odczy­ty­wać i zarzą­dzać konfliktami.

Zdro­wa agresywność(proaktywna i aser­tyw­na[3])

  1. Uznać eta­py relacji. 
    1. Przed­tem. Radość i wiel­kie ocze­ki­wa­nie np. rela­cja narze­czo­ny i narzeczona.
  1.   W trak­cie. Pozna­nie dru­gie­go i gorz­kie roz­cza­ro­wa­nie. Umie­ra­ją nasze marze­nia. Poświe­ce­nie poja­wia się jako wiel­ka trud­ność. Np. rela­cja z prze­ło­żo­nym, prze­ło­żo­ną, b-pem.
  2.  Po. Śmierć rela­cji i moż­li­wość odro­dze­nia. Życie w mał­żeń­stwie, zako­nie, wspól­no­cie, pra­cy może stać się pie­kłem itp. To jest nor­mal­ne, że tak jest, ale każ­dą rela­cję moż­na odbudować !
  3. Przez prze­ba­cze­nie!!! Z punk­tu psy­cho­lo­gicz­ne­go to zosta­wie­nie wszyst­kie­go na boku.

Pamię­ta­my, że :

  1. Rela­cja jest budo­wa­na pomię­dzy oso­ba­mi, ona jest owocem.
  2. Zdol­ność przy­ję­cia dru­gie­go takim jaki jest.
  3. Zdol­ność do pra­cy nad ner­wa­mi i złością
  4. Ocze­ki­wa­nie jest bar­dziej wła­ści­we niż wyma­ga­nie. Podej­ście Sokra­te­sa do rela­cji z dru­gim czło­wie­kiem. Sta­nąć obok nie­go, aby wydo­być z nie­go samo dobro, jego talenty.
  5. 7.      Spoj­rze­nie transcendentne(nadprzyrodzone.
  6. A.     Świę­ci – tra­dy­cja katolicka

Jak to się sta­ło, że Kró­le­stwo Chry­stu­sa roz­sze­rzy­ło się na cały świat? Musia­ło mieć w sobie coś spe­cy­ficz­ne­go, coś ory­gi­nal­ne­go, coś cze­go nie było dotąd na świe­cie, coś tak moc­ne­go co pocią­gnę­ło wiel­kich i małych tego świa­ta, coś tak moc­ne­go, że poko­na­ło wszel­kie kul­ty pogań­skie i ich bogów panu­ją­cych do tej pory. Tym nie­sa­mo­wi­tym zaczy­nem prze­mie­nia­ją­cym świat i cha­rak­te­ry­stycz­nym dla uczniów Chry­stu­sa była i jest nauka Jezu­sa Chry­stu­sa, któ­rą pod­su­mo­wu­je  Miłość do Boga i Bliź­nie­go oraz Miłość Wza­jem­na. To co jest spe­cy­ficz­ne dla same­go Boga, któ­ry Jest Trój­cą Świę­tą. Wza­jem­ne prze­ni­ka­nie się Osób, wza­jem­ne ubo­ga­ca­nie się. Jed­ność i odręb­ność. Praw­dzi­wa Miłość nie chce zła dla dru­gie­go, nie chce jego krzyw­dy, a prze­ciw­nie pra­gnie jego szczę­ścia i roz­wo­ju, pra­gnie jemu poma­gać. Jezus z Miło­ści oddał życie za nas, aby­śmy byli szczę­śli­wi. Dziś eks­tre­mi­ści islam­scy odda­ją życie wysa­dza­jąc się w powie­trze nisz­cząc wie­le ist­nień ludz­kich. To nie jest dro­ga Jezu­sa, któ­ra budu­je Jego Kró­le­stwo. Jezus nie zosta­wiał za Sobą zglisz­czy woj­ny, krzywd i jęków ludz­kich. Jezus powie­dział, że jego Kró­le­stwo nie jest z tego świata(por. J 18.33b-37). Jego naucza­nie i tre­ści tam zawar­te nie są z tego świa­ta.  W histo­rii Kościo­ła gło­szo­no na roz­ma­ite spo­so­by Jego Kró­le­stwo też popeł­nia­jąc błę­dy, kie­dy gło­szo­no Ewan­ge­lię przez Inkwi­zy­cję, wypra­wy krzy­żo­we itp. Jak poznać wła­ści­wą inter­pre­ta­cję Ewan­ge­lii, jak poznać, że to jest Kró­le­stwo Boże? Naj­bar­dziej przez wie­ki świę­ci  wynie­sie­ni na ołta­rze i ci ukry­ci nie­zna­ni potwier­dza­ją Bożą naukę i Jego Kró­le­stwo! Oni nie tyl­ko Je gło­si­li sło­wem, ale potwier­dza­li  życiem, byli wcie­le­niem Ewangelii.

Dziś wystar­czy, że będzie­my ich naśla­do­wać, że będzie­my pie­lę­gno­wać w sobie to coś, co przy­czy­ni­ło się do roz­sze­rze­nia Jego Kró­le­stwa na cały świat, coś co nie jest z tego świa­ta- Jego Miłość, Jego zasa­dy, Jego Bło­go­sła­wień­stwa. Jeśli pój­dzie­my dro­gą jego świę­tych. Oni to wszy­scy posia­da­ją w swo­im życiu jakieś szcze­gól­ne rysy Jego Kró­le­stwa. Ktoś zachwy­cił się gło­sze­niem Jego Sło­wa, ktoś zwró­cił uwa­gę na modli­twę i pra­cę, ktoś inny zauwa­żył bied­nych mate­rial­nie i ducho­wo, inny wyku­py­wał nie­wol­ni­ków. Wystar­czy mieć w ser­cu wie­rzą­cym Jego Sło­wa, któ­re nie są z tego świa­ta, a one będą w nim rosły i przy­no­si­ły owoc prze­mia­ny, nawró­ce­nia, poko­ju, rado­ści itp. „Kró­le­stwo moje nie jest z tego świata(…)”

  1. B.      Skut­ki Grze­chu – Niemoc !

(Kil­ka myśli o źró­dle nie­mo­cy, sła­bo­ści, leni­stwa duchowego).

Kie­dy trwa­my w grze­chach śmier­tel­nych poja­wia się w naszej duszy nie­moc. Zacho­wu­je­my się jak nasza repre­zen­ta­cja Pol­ski w meczu pił­ki ręcz­nej z Chor­wa­cją pod­czas Mistrzostw Euro­py w 2016 roku, gdzie prze­gra­li­śmy (37:24) sro­mot­nie.  Kto zacho­wu­je dla sie­bie choć­by jeden grzech śmier­tel­ny i zga­dza się na nie­go to otwie­ra drzwi złe­mu, a on nie­sie spu­sto­sze­nie w grze­szą­cym, w jego zdro­wiu, w psy­chi­ce,  w jego rodzi­nie. Czło­wiek tra­ci orien­ta­cję, skąd to przy­cho­dzi. Sza­tan usy­pia sumie­nia zwra­ca­jąc je ku spra­wom mate­rial­nym.  Zapła­tą za grzech jest śmierć( Rz 6, 23  ), te sło­wa nie tra­cą na waż­no­ści. Grzech wpro­wa­dza czło­wie­ka w ago­nię ducha, osła­bia czło­wie­ka. Nie­moc do rywa­li­za­cji i dania coś z sie­bie, do gry naszych szczy­pior­ni­stów w meczu z Chor­wa­cją mogła pocho­dzić nie tyl­ko z nie­mo­cy psy­chicz­nej, czy nie­dy­spo­zy­cji fizycz­nej, ale z nie­mo­cy ducho­wej pły­ną­cej z życia w grze­chu. Grzech wpro­wa­dza czło­wie­ka w nie­moc ducha, w nie­zdol­ność do wal­ki, wpły­wa na psy­chi­kę i cia­ło człowieka.

  1. 8.      Kil­ka myśli na zakoń­cze­nie Roku Życia Kon­se­kro­wa­ne­go[4]
  1. Aby koniec stał się począt­kiem( życia inne­go, roku świę­te­go, życia konsekrowanego).
  2. Nie bierz­cie więc wzo­ru z tego świa­ta”(Rz 12, 1-2)[5]. (Być na świe­cie, ale nie ze świata).
  3. Oso­by kon­se­kro­wa­ne mają być pro­ro­ka­mi, szcze­gól­nie przez posłu­szeń­stwo Bogu i prze­ło­żo­nym, Sło­wu Boże­mu, Kon­sty­tu­cjom i Regu­le zakonnej.
  4. Oso­by kon­se­kro­wa­ne mają być bli­sko Boga, ale i czło­wie­ka, jego spraw, też swo­je­go współ­bra­ta i współsiostry.
  5. Oso­by kon­se­kro­wa­ne mają być oso­ba­mi nadziei ( rado­ści, że Jezus zmartwychwstał).

Xbw. cpps



[1] Tekst opar­ty na pod­sta­wie kon­fe­ren­cji Tani­no z Sycy­li wygło­szo­nej 18.11.2015 r. w Trzcian­ne pod­czas reko­lek­cji dla kapła­nów w ramach Ruchu Focolari.

[2] Róż­ni­ca pomię­dzy uczu­cia­mi a emo­cja­mi: Emo­cja to  stan  duszy, umy­słu  i  ciała,

któ­ry  jest  reak­cją    na  zda­rze­nia  życio­we  i  na  innych  ludzi.  Emo­cja  to  szyb­ka  reakcja,

może  być  burz­li­wa,  pasyw­na lub  apa­tycz­na. Uczu­cie,  to  pro­ces  psy­chicz­ny  odzwier­cie­dla­ją­cy  sto­su­nek  jed­nost­ki    do  oto­cze­nia,  do  jego  ele­men­tów  i  do  same­go    sie­bie. Poję­cia  tego  uży­wa  się  na  okre­śle­nie  względ­nie  sta­łych,  emo­cjo­nal­nych  usto­sun­ko­wań  się  czło­wie­ka  wobec  pew­nych  przed­mio­tów,  osób  czy  sytu­acji (UCZUCIA  I  EMOCJE.  JAK  JE  ROZPOZNAWAĆ , http://www.osw.wyszkow.com.pl/wp-content/03.02.2016).

[3] Słow­nik Języ­ka Pol­skie­go, Aser­tyw­ny,: wyra­ża­ją­cy swo­je poglą­dy w jasny i otwar­ty spo­sób i dba­ją­cy o jak naj­lep­sze zaspo­ko­je­nie swo­ich potrzeb, ale przy tym sza­nu­ją­cy zda­nie i potrze­by innych ludzi; doma­ga­ją­cy się respek­to­wa­nia swo­ich praw, ale nie kosz­tem innych

[4] Reflek­sja z Mszy św. 02.02.2016 r. z homi­lii o. Pio­tra kar­me­li­ty i prze­ma­wia­nia Bp. Pio­tra Jarec­kie­go w kate­drze warszawskiej.

[5]  „A zatem pro­szę was, bra­cia, przez miło­sier­dzie Boże, aby­ście dali cia­ła swo­je na ofia­rę żywą, świę­tą, Bogu miłą, jako wyraz waszej rozum­nej służ­by Bożej. Nie bierz­cie więc wzo­ru z tego świa­ta, lecz prze­mie­niaj­cie się przez odna­wia­nie umy­słu, aby­ście umie­li roz­po­znać, jaka jest wola Boża: co jest dobre, co Bogu miłe i co doskonałe”.