Czuwanie nocne - „Ojcze Nasz któryś jest w niebie”

Dzi­siej­sze czu­wa­nie roz­po­czy­na cykl spo­tkań o modli­twie Ojcze Nasz. Ta modli­twa będzie nas uczyć jak wejść w głęb­szą zaży­łość z Bogiem, jak odkry­wać coraz bar­dziej miłość Boga.
Pod­sta­wo­wym czyn­ni­kiem mają­cym wpływ na naszą rela­cję z Bogiem jest mój wła­sny obraz Boga Ojca, któ­ry posia­da­my. To wła­śnie jak wyobra­ża­my sobie Boga ma zna­cze­nie w jaki spo­sób będzie­my z Nim nawią­zy­wać rela­cje. Naj­czę­ściej rela­cja do nasze­go ziem­skie­go ojca rzu­tu­je na kon­takt i obraz Boga. Przyj­rzyj­my się róż­nym obra­zom Boga Ojca.

Obra­zy Boga Ojca:

obraz boga służalczego

obraz boga służalczego

  • auto­ry­tar­ny – nie nawią­zu­je dia­lo­gu, kie­ru­je do nas tyl­ko pole­ce­nia, przy­tła­cza nas jego obec­ność, jeste­śmy dziec­kiem bez ini­cja­tyw i samodyscypliny
  • dostaw­ca – przy­no­si rze­czy mate­rial­ne, nie nawią­zu­je relacji
  • kum­pel – nie wyma­ga, mówi po imie­niu, musi­my się sami wychowywać
  • słu­żal­czy – to my mówi­my jak ma wyglą­dać nasze życie, pra­gnie­my aby Bóg speł­niał nasze zachcian­ki; modli­my się do Nie­go, tyl­ko wte­dy gdy mamy jakąś potrzebę
  • Bozin­ka” - Bóg słod­ki, uśmiech­nię­ty, jego blask jest tak wiel­ki że prze­sta­je­my widzieć cokol­wiek; jest Bogiem dla ludzi kru­chych, zroz­pa­czo­nych, któ­rzy pra­gną uciec przed nie­do­sko­na­ło­ścią życia i przed swo­ją ciem­ną stro­ną. Wystar­czy jed­no Jego posu­nię­cie nie po naszej myśli i już nie wierzymy.
  • Mar­kiz de bóg - bóg gnie­wu – wyma­ga posłu­szeń­stwa, poko­ry; zsy­ła­jąc kary poka­zu­je że trosz­czy się o cie­bie; pogar­dza grzesz­ni­ka­mi, jest okrut­ny i despo­tycz­ny; jest na bli­ski kie­dy zbie­ra­my nega­tyw­ne kon­se­kwen­cje nasze­go postępowania.
  • śmie­ciarz – zbyt miło­sier­ny, przez co czło­wiek uni­ka odpo­wie­dzial­no­ści; cudow­na kon­cep­cja prze­ba­cza­ją­ce­go Boga. Bóg śmie­ciarz to po pro­stu maszy­na do mecha­nicz­ne­go oczysz­cza­nia duszy.
  • mistrz cere­mo­nii – oto­czo­ny pew­ny­mi rytu­ała­mi będą­cy­mi tyl­ko wido­wi­skiem, sztucz­nym sza­cun­kiem, a wewnątrz jest cał­ko­wi­cie pusty

To tyl­ko nie­któ­re fał­szy­we obra­zy Boga Ojca.

Pod­czas czu­wa­nia mogli­śmy się zasta­no­wić jaki mamy obraz Boga i jak to wpły­wa na nasze życie. Pro­gra­mie była tak­że ado­ra­cja Naj­święt­sze­go Sakra­men­tu, roz­wa­ża­nie Pisma św. oraz Msza Święta.